24 sierpnia 2014

Before I leave this world

Życie. Podły manipulant i wstrętny oszust.  Zwodzi nas za nos, prowadzi najbardziej krętymi ścieżkami. A my i tak, mimo wszystko, tak bardzo je kochamy...
Życie stawia na naszej drodze różne wydarzenia, mniej lub bardziej ważne. Przede mną ostatnio postanowiło postawić jedno z tej drugiej kategorii. To jedno wydarzenie zmieniło bardzo wiele. Niewiarygodne jak szybko mogą się zmienić ludzkie priorytety...
W związku z tym postanowiłam zniknąć z blogosfery. Pierwszą myślą było usunięcie blogów na dobre. Ale nie potrafiłam tego zrobić. Zbyt wiele czasu i uwagi im poświęciłam. Za bardzo się do nich przywiązałam. Dlatego ostateczna decyzja na chwilę obecną jest taka: zawieszam QC. Nie wiem na jak długo, nie wiem czy w ogóle tu wrócę. Chciałabym, ale różnie może być. Natomiast jeśli chodzi o blog o 'Agentach': blog nie zostanie zawieszony, ale wpisy nie będą się pojawiać zbyt często. Opóźni się natomiast premiera ff. Jakiś czas temu, jak go zaczynałam, byłam na niego strasznie napalona, ale teraz, chociaż wciąż darzę ten serial i jego bohaterów szczególną sympatią, coś mnie blokuje, nie pozwala napisać ani jednego zdania...
Tak więc nie było mnie jakoś specjalnie dużo w blogosferze, a teraz będzie jeszcze mniej. Aczkolwiek nie zamykam za sobą drzwi. Nie wykluczam, że może coś się będzie tu pojawiać po nagłym przypływie weny. Ale nie będzie to oznaczać powrotu. Powrót będzie, jak go oficjalnie ogłoszę.
Tymczasem chciałabym bardzo podziękować Wam za waszą obecność. Dziękuję za to, że czytałyście, za to, że komentowałyście, za to że byłyście (ujawniły się tylko czytelniczki płci pięknej, więc jeśli jakiś pan to czyta niech się nie obrazi ;]). Naprawdę, jakby nie wy, już dawno bym z tym skończyła.
Ostatnio pojawił się też nowy obserwator: Bliss, dziękuję ci bardzo, nie masz pojęcia jak wiele dla mnie znaczy to jedno twoje kliknięcie, ale zarazem błagam o wybaczenie. Obiecuję, że postaram się odwiedzać twojego bloga.
Również pozostałe blogi będę odwiedzać. Aktualnie mam kilka rozdziałów u Was do nadrobienia, ale szykuje się trochę więcej luzu, więc wkrótce...
To chyba wszystko co chciałam przekazać.
Do następnego!
Gaja.
Btw, w szczególnych wypadkach możecie mnie szukać na fb. <GajaCervafb> 


6 komentarzy:

  1. Kolejna osoba która zawiesza, nie znam waszych powodów,ale zaczynam podejrzewać ten wyglądający za rogiem wrzesień, że to on wraz ze szkołą, jest temu winien...
    Mam nadzieję, ze jednak powrócisz, ja z blogosfery też kiedyś zniknełam na długo a teraz znów piszę, tak więc szczególnej reguły zapewne nie ma...ale mam nadzieję, ze po przerwie znów będziesz pisać
    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Wracam z urlopu a tu taka przykra niespodzianka :( piszesz świetnie i będzie mi brakować Twoich tekstów. Wróć jeszcze kiedyś do regularnego pisania tu. Smutam :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba gorzej zaskoczona to być nie mogłam. Poza tym, że ten cholerny rok szkolny w końcu się zaczął i przyniósł ze sobą mnóstwo chaosu, to do tego jeszcze Ty zawieszasz bloga. Jestem w ogromnym szoku i nie dowierzam, że to zrobiłaś. Widocznie masz wiele powodów do tego, rozumiem to, bo ja sama miała ich wiele i musiałam zablokować bloga, a nawet po części zostałam do tego zmuszona, więc... Życzę Ci tylko, może nie powrotu, a osobistej weny i pomysłów, bo to jest najważniejsze by je mieć i pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Nie musisz tego udostępniać, ważne, żebyś to robiła, bo robisz to świetnie i może będę zbyt bezpośrednia ale życzę Ci abyś kiedyś pokazała światu swą twórczość :D
    Nie wiedziałam co napisać do ostatniego Twojego opowiadania, więc napiszę teraz, że bardzo mi się podobało, jednak nie miałam kiedy dodać komentarza i tak to wyszło... Szkoda, że znikasz, no ale cóż, może nie na zawsze :)
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy